Jak się uczycie?

meg21 · Wysłany: 21.08.2009, Pią, 16:58 Temat postu:

I niech mi ktoś jeszcze raz w życiu powie, że telenowele to głupie latynoskie seriale, które nic nie dają. Normalnie wezmę tą osobę za włosy i zaciągnę do Ciebie Creo. :hamster_hmmm:

Notecreo · Wysłany: 22.08.2009, Sob, 13:07 Temat postu:

nie ni, gdyby nie tele, to na pewno nie dogadywalabym sie tak dobrze po hiszpansku, waidomo, ze robię błedy, ale mam za to spory zasób słownictwa.

meg21 · Wysłany: 22.08.2009, Sob, 21:10 Temat postu:

Ja przez to, że telenowele oglądałam mam teraz łatwiej jak się uczę słówek, bo większość jest mi znana ze słuchu i szybciej dzięki temu je zapamiętuje.

Notecreo · Wysłany: 25.08.2009, Wto, 12:52 Temat postu:

no i sporo zwrotow czlowiek ma juz wpojonych, przez to, ze sie duzo ich nasluchal

casaa · Wysłany: 13.10.2009, Wto, 23:37 Temat postu:

ja moją przygode z hiszpanskim rozpoczęłam równo 3 lata temu, kiedy to zapisałam sie na zajecia do szkoły jezykowej- 1x 2,5-3h, ale lubiłam to Jezyk

przez kolejne dwa lata przechodziłam rózne etapy, czasem uczyłam sie wiecej, czasem mniej, ale ogólnie sama, w domu. zgadzam się z wami, ze telenowele dają bardzo wiele w nauce, mi dały chyba przede wszystkim akcent Wesoly

meg21 · Wysłany: 14.10.2009, Śro, 14:51 Temat postu:

Dzisiaj w empiku widziałam "Fiszki z języka hiszpańskiego" i myślę, że to też bardzo fajna forma nauki języka obcego, a w dodatku nie trzeba samemu robić tych kartoników.
Zawsze do tej metody zachęcali u mnie nauczyciele, bo to podobno przyśpiesza zapamiętywanie długotrwałe słówek. Staram się tak angielskiego uczyć, ale trochę czasu jednak zajmuje wypisywanie tych słówek na karteczki.
A tu wystarczy kupić zestaw i ma się gotowe.

ani_romo · Wysłany: 14.10.2009, Śro, 15:07 Temat postu:

no, takie fiszki to dobra rzecz, a w jakiej cenie były? (ja sobie fiszkuję samodzielnie na razie, przepisuje słówka ze slownika i przyklejam moje ściągi wszędzie gdzie tylko się da, tak żebym je ciągle widziała).

meg21 · Wysłany: 15.10.2009, Czw, 13:55 Temat postu:

Kosztowały 35 zł chyba.
Takie fiszki najlepiej sobie robić od początku nauki, bo potem to nie chce się tyle wypisywać (w moim przypadku).

casaa · Wysłany: 15.10.2009, Czw, 15:24 Temat postu:

też mam takie fiszki, tyle, ze są tam same czasowniki, a po drugiej stronie kartki ich odmiana

meg21 · Wysłany: 16.10.2009, Pią, 20:07 Temat postu:

Ja widziałam dokładnie te fiszki w empiku:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tylko one by mi się chyba za bardzo już nie przydały, bo tam są tylko te słówka całkowicie podstawowe. Zresztą na to wygląda z tego co piszą w necie, ale są z tej serii też inne zestawy na wyższych poziomach. Wesoly

ani_romo · Wysłany: 17.10.2009, Sob, 16:25 Temat postu:

meg21 · Wysłany: 17.10.2009, Sob, 20:12 Temat postu:

Z drugiej strony spotykało się w trakcie nauki wiele słówek, które z czasem wyleciały z głowy, albo sprawiały większy kłopot w zapamiętaniu. Tylko, że po np. 2 latach nauki ciężko jest odnaleźć te słówka żeby je spisać.

saratoga · Wysłany: 01.12.2009, Wto, 01:41 Temat postu:

a z jakich ksiazek sie uczycie sami w domu?chce kupic jakies kompendium gramatyczne tylko nie wiem jakie najlepsze..moze cos polecicie? Wesoly

Notecreo · Wysłany: 01.12.2009, Wto, 02:05 Temat postu:

Ja się uczę głównie z Perlina
co do gramatyki, to myślę, ze dobra może być ta z Ponsa
[link widoczny dla zalogowanych]
o tej tez czytałam dobre opinie
[link widoczny dla zalogowanych]
ogolnie tutaj znajdziesz trochę podręczników do gramatyki
[link widoczny dla zalogowanych]

Madeline · Wysłany: 03.12.2009, Czw, 18:52 Temat postu:

ja umiem tylko tyle co z telenowel, czyli w porównaniu z Wami, to prawie nic