Jak się uczycie?

M. · Wysłany: 24.11.2008, Pon, 22:05 Temat postu:

ja nie wiem co zaznaczyc... hmm teraz to juz od poczatku tego roku uczę sie prywatnie w szkole jezykowej, ale wczeniej uczylam sie sama Mruga

jakos w tamtym roku, pod konec 3 klasy znalazlam w domu ksiazke "hiszpanski dla poczatkujacych" i mnie niezle wtedy wzielo, bo uczylam sie codziennie lub prawie codziennie (a to bardzo mnie zaskoczylo, bo jestem starsznie leniwa, a juz w gim to w ogole sie nie uczylam, tylko to co w szkole) zalozylam sobie zeszyt i robilam zadania z tej ksiazki, pozniej kupilam sobie ksiazke "no hay problema", tak sie podniecalam tym hiszpanskim, ze mnie kolezanki namowily, zebym sie gdzies go prywatnie zaczela uczyc... no i namawialam rodzicow, namawialam, zgodzilam sie przez wakacje pracowac w sklepie i w koncu sie zgodzili Wesoly

) no teraz juz sie ucze prywatnie i jest zaje*iscie, chociaz narazie to sie tylko slowek tylko ucze, bo z gramatyka jestem dalej Mruga

poprostu kocham ten jezyk! ale nie wiem jak to pozniej bedzie, bo chcialabym zrobic certyfikat, ale to dopiero po maturze, a jak pojde na stutia do wawy to bede musiala dojezdzac... jesli mnie przyjma na jakies studia... xD

Notecreo · Wysłany: 24.11.2008, Pon, 22:15 Temat postu:

najwazniejsze, ze masz zapal i pasję, ja sie zastanawiam walsnie, czy pojsc do szkoly jezykowej, czy wziac nativa

Notecreo

Ja w ogole nie slyszalam o tych ksiazkach, ktore polecasz, ciekawe, gdzie mozna je dostac?
Na razie uczę sie z Perlina, a za jakis czas planuje albo szkole jakas albo nativa.

anua

Ja korzystam z Prismy

Alillah

Suena to dość nowe książki. Na 4 poziomy. Dość szybko idą z materiałem i co najważniejsze - wszystko jest tam przydatne. Niestety są drogie. Ja miałam kserowane z biblioteki w moim instytucie.

Bardzo polecam SZKOŁY językowe. Nie nativos. Nativos są dobrzy jak się zna gramatykę naprawdę solidnie. I wtedy mogą podciągnąć ze słownictwa i ogólnej komunikacji. Najpierw trzeba naprawdę przysiąść nad gramatyką. I to nie z tymi badziewnymi książkami wyd przez Polaków, ale nad np Aprende, czy też USO (od biedy może być). Prosto wytłumaczone, z przykładami, ćwiczeniami i kluczem. I nie ma ryzyka, że czegoś się nie używa albo coś jest źle.

Notecreo

no ale z tymi szkolami to nie ejst latwo, w tamtym roku bylam na kilku lekcjach probnych i wciaz cos mi nie pasowalo, ludzie ajcys tacy bez pasji, dochodzilam niby do grup po poltorej roku nauki, a ludzie mieli mniejszy zasob slownictwa niz ja i ogolnie jacys tacy niepozbieani byli.

Alillah

To w takim razie - korki. Znajdź kogoś z filologii hiszpańskiej i taka osoba dostosuje Ci nauczanie do Twoich potrzeb

Notecreo

może tak wlasnei zrobie
moglam sie uczyc u kolezanki, ale ona nie ejst po filologii i wiem, ze zdarza jej sie nie znac niektorych konstrukcji gramatycznych, chociaz gada po hiszpansku bardzo dobrze, bo uczyal sie rok w Meksyku, ma certyfikat i meza Meksykanca

anua

Ja mam korki i jestem zadowolona. Dużo ode mnie wymaga

ani_romo

Po ile takie korki są średnio?? Widzę, że najlepszym rozwiązeniem są najczęściej właśnie korepetycje, bo ten co uczy może dostosować odpowiednio program i poziom do twoich umiejętności, a na różnych kursach to jednak trzeba się ściśle podporządkować i trzymać tego czego wszyscy się uczą. Poza tym taka indywidualna nauka 'sam na sam z nauczycielem' chyba jest zawsze bardziej efektywna...

meg21 · Wysłany: 13.12.2008, Sob, 18:39 Temat postu:

Ja mam hiszpański obowiązkowy w szkole, ale uczę się przede wszystkim z kursów w domu.
W przyszłym roku (2009) czeka mnie zmiana szkoły i nadal chciałabym się uczyć hiszpańskiego. Ma ktoś może jakieś informacje o liceum hiszpańskojęzycznym, które ma powstać w Szczecinie. Dopiero będzie pierwszy nabór na rok szkolny 2008/2009. Bardzo bym chciała do niego pójść.

Notecreo · Wysłany: 14.12.2008, Nie, 14:42 Temat postu:

fajnei amsz z tym liceum hispzanskojezyczyznym Wesoly

meg21 · Wysłany: 14.12.2008, Nie, 18:31 Temat postu:

tylko na razie jest bardzo mało informacji na temat tego liceum i prawie nic nie wiem
Słyszałam, że trzeba zdać test z hiszpańskiego żeby się tam dostać, a na koniec zdaje się maturę polską i hiszpańską. Wiem też, że jakieś lekcje są prowadzone w języku hiszpańskim.
Jeśli ktoś by miał na ten temat informacje to byłabym za nie bardzo wdzięczna.

anua · Wysłany: 15.12.2008, Pon, 17:45 Temat postu:

Ani_romo: jestem w grupie trzyosobowej (włącznie ze mną) i płacę 100zł miesięcznie. Gdybym była sama, za 60min płaciłabym 60zł

W Warszawie są dwa licea hiszpańskojęzyczne (takie z prawdziwego zdarzenia, a nie, że mają jedną klasę z hiszp.), ale niestety do żadnego nie poszłam ze względu na odległość. Poza tym po takim LO prawdopodobnie poszłabym na filologię hiszpańską, bo wiadomo, że w takich szkołach jest bardzo dużo hiszp, kosztem innych przedmiotów. W każdej ze szkół była klasa tzw. zerówka, w której uczą hiszpańskiego od podstaw. W tyg są w zasadzie same zajęcia z tego języka + j.polski, matematyka, ewentualnie jeszcze jakiś przedmiot. W takim rozwiązaniu edukacja licealna trwa 4lata. Przed pójściem do tej klasy pisze się test z predyspozycji językowych. Ale jeśli zna się już hiszpański można od razu składać papiery do pierwszej klasy, bez konieczności przejścia 'zerówki'. Większość przedmiotów jest wykładana po hiszpańsku. Moja koleżanka poszła do jednej z tych szkół. Inna znajoma natomiast, od gimnazjum chodzi do szkoły z wykładowym francuskim.

meg21 · Wysłany: 15.12.2008, Pon, 17:54 Temat postu:

Mi tam najbardziej zależy na informacjach o szkole hiszpańskojęzycznej, która powstanie w Szczecinie, bo do Warszawy to mam daleko.