Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki/Travesuras de la nina ma

Paoletta

Czytał ktoś tę ksiażkę? Autorem jest Mario Vargas Llosa.
Ja właśnie jestem w trakcie, więc jak skończę podzielę się wrażeniami.
Dodam tylko, że twórca książki to wybitny pisarz i dziennikarz. Myślę, że mi się spodoba. Książkę kupiłam ostanio na allegro, bo bardzo spodobały mi się recenzje, sam tytuł, no i nie ukrywam - renoma autora. Wesoly

Notecreo · Wysłany: 03.09.2008, Śro, 16:52 Temat postu:

ja czytalam inna ksiazke Vargasa Llosy, ale troche nie ppodchodzi mi jego specyficzny styl pisania

anua · Wysłany: 03.09.2008, Śro, 17:12 Temat postu:

Tę będę czytać, ale jakiś miesiąc temu skończyłam 'Ciotka Julia i skryba'. Ciekawa książka, polecam

Paoletta · Wysłany: 03.09.2008, Śro, 17:15 Temat postu:

O! Ja również mam zamiar przeczytać "Ciotkę.." i może jeszcze "Rozmowę w Katedrze".
Co do stylu Llosy, to prawda, że styl pisania ma specyficzny, powiedziałabym nawet, że ciężki. Ale myśle, że jak mnie na dobre wciągnie treść, to jakoś przez to przebrnę Very Happy

Notecreo · Wysłany: 03.09.2008, Śro, 18:01 Temat postu:

no dla mnei jest wlasnie za ciezki, Ciotka Julia i skryba to jedyna ksiazka, ktorej nie dokonczylam czytac

Paoletta · Wysłany: 03.09.2008, Śro, 19:46 Temat postu:

Tez tak myslę. W niektórych momentach trzeba się nieżle nagłówkować, a niektóre fragmenty przeczytać i po kilka razy. Jednak "Szelmostwa.." mają świetną fabułę i myśle, że przeczytam Very Happy

Notecreo · Wysłany: 03.09.2008, Śro, 20:06 Temat postu:

no j a moze tez sie pokusze kiedys

Paoletta · Wysłany: 04.09.2008, Czw, 00:12 Temat postu:

Miejmy nadzieję, że warto przedzierać się przez te, niektóre, skomplikowane zdania. Licze na Llose! Razz

Notecreo · Wysłany: 04.09.2008, Czw, 01:15 Temat postu:

ja to bym tak dziwnie nie potrafila chyba pisac

Paoletta · Wysłany: 04.09.2008, Czw, 10:09 Temat postu:

Hehehe. Skomplikowane ma facet myślenie. jego zdania są bardzo chaotyczne, to prawda. Ale myslę, że da się to jakoś strawić. Ja też mam inny styl pisania od Llosy, choć czasem jak coś napisze a później przeczytam też wydaje mi się pogmatwane Razz

Może trzeba to potraktować jako jego zalete i oryginalność.

Notecreo · Wysłany: 04.09.2008, Czw, 12:44 Temat postu:

no zalezy, jak kto na to patrzy, bo to moze tez odstraszyc od ksiazki

Paoletta · Wysłany: 04.09.2008, Czw, 17:12 Temat postu:

jasne, że tak, to zależy od gustu. Czasem takie męczenie się nad zdaniami potrafi odciagnąć od fabuły i się odechciewa. Kilka razy tak miałam z książkami. Wtedy odkładałam je, bo czytanie ma być przyjemnościa, a nie przymusem, obowiązkiewm. Nie wiem jak inne książki Llosy, ale "Szelmostwa..." choć też zawierają skomplikowane zdanie, nie jest aż tak źle. Można się wczuć Razz

trzeba tylko wpaść w pewnien tryb, załapać bakcyla, a fabuła naprawdę wciągająca Razz

loken · Wysłany: 10.04.2009, Pią, 19:12 Temat postu:

Przeczytałam, ale ciężko mi to szło. Nie powiem historia ciekawa, ale...
nie pasuje mi jego styl pisania.

Notecreo · Wysłany: 17.04.2009, Pią, 10:18 Temat postu:

no walsnie jest ciezki do przełknięcia

Kendra · Wysłany: 19.05.2009, Wto, 19:50 Temat postu:

Czytałam i bardzo mi się podobała. Książka godna swojego tytułu. Główny bohater lekko mnie drażnił, ale niegrzeczna dziewczynka rekompensowała wszystko. Vargas Llosa faktycznie nie jest najłatwiejszy w odbiorze np. nie mogę przebrnąć przez "Ciotkę Julie i starego skrybę".