Forum www.jezykhiszpanski.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Kiedy mężczyzna kocha mężczyznę 2

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.jezykhiszpanski.fora.pl Strona Główna -> Escribimos
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Notecreo
Administrator
Administrator



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 10516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: La mujer

PostWysłany: 12.11.2008, Śro, 17:04    Temat postu: Kiedy mężczyzna kocha mężczyznę 2


kontynuacja Kiedy mężczyzna kocha mężczyznę



syn Jose i Mariano, spotyka sie z Cataliną. Nie akceptuje orientacji seksualnej swoich ojców.


syn Alexa. Ojciec chciałby z niego zrobić gwiazdę, on jednak woli sie boksować. Marzy o dużych pieniądzach.


ojciec Armando, sławny piosenkarz.


drugi ojciec Armando, były szofer Aury Marii, obecnie własciciel firmy przewozowej


matka Mariana, babcia Armando


były impresario i kochanek Jose, obecnie ukrywa przed synem pracę w klubie gejowskim. Bardzo ambitny, chce, aby syn osiągnąl to, czemu mu sie nie udało.


ksiądz, ojciec Mariano


córka Aury i Fernanda, zakochana w Armandzie


kuzynka i niedoszła narzeczona Jose, szczęśliwa w małżeństwie z Fernandem. Prowadzi konsorcjum Munozów.


wieloletni przyjaciel Jose, mąż aury, lekarz.


były kochanek i wspólnik Alexa


przyjaciel Carmelita


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notecreo
Administrator
Administrator



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 10516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: La mujer

PostWysłany: 10.12.2008, Śro, 18:37    Temat postu:

Odcinek pierwszy
"Czy przeprowadzka była dobrym pomysłem?"


Pośrodku ascetycznego pokoju, utrzymanego w stalowej tonacji kolorystycznej, stało kilka walizek. Ich właściciel wydawał się zupełnie nimi nie przejmować. Leżał wygodnie na łóżku i czytał gazetę, słuchając równocześnie piosenek z odtwarzacza mp3. Muzyka sącząca się ze słuchawek skutecznie zagłuszała mu pukanie do drzwi. Dopiero poruszenie się klamki uświadomiło młodemu człowiekowi, ze za chwile wejdzie ojciec.
-A ty wciąż nie spakowany? – zdziwił się przystojny blondyn, omiatając szybko pokój spojrzeniem.
-A co, nie widać? – odparł zadziornie chłopak.
-Armando, dlaczego mi to robisz?
-Tysiąc razy ci tłumaczyłem, ze nie chce wyjeżdżać. Tu jest mój dom, przyjaciele i nie mam zamiaru się przenosić, bo tobie się zachciało. Dlaczego nikt nie spytał mnie o zgodę?
-Jesteś jeszcze za młody… – zaczął ojciec.
-Za młody na co? Żeby decydować o swoim życiu? Nie mam najmniejszej ochoty przenosić się do jakiegoś brudnego i zapyziałego Meksyku, pełnego kolesi w śmiesznych kapeluszach. Nie obchodzi mnie, że stamtąd pochodzicie. Moją ojczyzną jest Holandia i tu zostanę, a wy sobie róbcie, co chcecie, możecie nawet jechać na Antarktydę, jeśli was najdzie ochota. Miłej podróży!
Do pokoju wszedł postawny brunet.
-Co to za krzyki, Jose? – zwrócił się do blondyna.
-Armando nie chce się spakować – odparł zmartwiony mężczyzna.
-Myślałem, że już to uzgodniliśmy – brunet wziął się pod boki i zrobił groźną minę. – Synu, daję ci pół godziny na spakowanie się!
-Tak mało? – jęknął Armando.
-Miałeś na to tydzień, ale skoro ci się nie chciało, to teraz musisz uwinąć się do przyjazdu taksówki. Mam nadzieje, że to cię nauczy odpowiedzialności.

Przez cały czas trwania podróży Armando siedział wpatrzony w okno, nie odzywając się do swoich ojców.
-Nie wiem, jak ty to robisz, Mariano, ze Army zawsze się ciebie słucha – zdziwił się Jose.
-Nic specjalnego. Wobec niego trzeba być po prostu stanowczym i nie wdawać się w zbędne dyskusje, bo inaczej wyczuje twoje niezdecydowanie i wykorzysta je przeciw tobie.
-Może to dlatego, że to ty jesteś jego biologicznym ojcem? – wysunął przypuszczenie blondyn.
-Gadasz głupoty. Ja byłem tylko dawca nasienia dla kobiety, która go urodziła. Obaj jesteśmy w równym stopniu jego ojcami.
-Nie wiem, czasem wydaje mi się, że ciebie kocha bardziej – stwierdził Jose Augusto z nutką zazdrości w głosie.
-A mi się wydaje, ze nie masz poważniejszych problemów, wiec sobie wyszukujesz urojone – Mariano zwichrzył mężowi czuprynę.

Był wieczór, pora głównego wydania wiadomości. Dobrze zbudowany, kędzierzawy blondyn niemal bezszelestnie otworzył drzwi do mieszkania, ostrożnie ściągnął buty i równie dyskretnie usiłował przemknąć za plecami siedzącego na kanapie mężczyzny.
-Możesz przestać bawić się w Indianina? Jesteś już chyba trochę na to za duży – stwierdził z przyganą człowiek oglądający telewizję.
-Nie chciałem ci przeszkadzać, tato – zaczął tłumaczyć się chłopak.
-Dobra, dobra, pokaz mi tu się – ojciec wziął syna pod brodę i przyciągnął w kierunku światła – Carmelito Peniche, coś ty zrobił ze swoja twarzą?
-Nic.
-Ile razy ci powtarzałem, że boks to sport dla troglodytów. Jeszcze kilka takich ciosów i twój nos będzie przypominał naleśnik – strofował go mężczyzna.
-Mało mnie to obchodzi, nie jestem jakąś modelką.
-a szkoda. Z twoja prezencją mógłbyś daleko zajść. Musiałbyś tylko zrzucić parę kilo, wydepilowaś się tu i owdzie, pójść kilka razy na solarium, zrobić porządek…
Monolog ojca został brutalnie przerwany przez dzwonek telefonu.
-Alejandro Peniche, słucham? Tak tak, pani Santibanez, już do pani jadę. Będę za piętnaście minut – mężczyzna odłożył słuchawkę. – Musze wyjść, te paskudne babsko wciąż mnie dręczy. Umyj twarz, przyłóż mrożony groszek do nosa, zjedz kolacje i kładź się wcześnie spać, bo będziesz miał wory pod oczami.
-Tak, tato – odparł Carmelo głosem dobrze zaprogramowanego robocika i pomaszerował do łazienki.
Bycie synem samotnego mężczyzny nie było łatwe, ale Carmelito kochał swojego ojca, mimo wielu wad. Wiedział, że gdyby nie jego wstawiennictwo, nigdy nie przyszedłby na swat. Chłopak kilka lat temu, w tajemnicy przed Alexem, odnalazł kobietę, która go urodziła. Okazało się, ze zamierzała usunąć niechcianą ciążę i to Alejandro ją od tego odwiódł. Wspierał ja do czasu porodu i zupełnie sam podjął się trudu wychowania chłopca. Przez lata przez mieszkanie rodziny Peniche przewinęło się wielu „wujków”, ale Carmelito lubił tylko jednego – wujka Enrique. Był on mądrzejszy i bardziej wartościowy od wszystkich pozostałych kochanków ojca razem wziętych. Co jakiś czas mężczyźni schodzili się i rozstawali. Enrique Bral aktywny udział w wychowaniu Carmelo, starał się naprawiać błędy, jakie popełniał Alex i uczyć go tolerancji wobec młodego człowieka. To jemu chłopak zawdzięczał fakt, ze nie wyrósł na zapatrzonego w siebie narcyza, jemu również zwierzał się z problemów miłosnych i kłopotów w szkole. Tata zawsze chciał go wyhodować na wielka gwiazdę, pragnąc za jego pośrednictwem zrealizować własne niespełnione marzenia. Większość dzieciństwa Carmelito spędził więc na różnego rodzaju castingach, sesjach zdjęciowych i przesłuchaniach, aż w końcu, za namowa Enrique, zbuntował się i zapisał do sekcji bokserskiej. Niestety, tata nie odpuścił i nadal suszył mu głowę, choć młody Peniche zdążył się już uodpornić na jego zrzędzenie.

Lądowanie na lotnisku w Meksyku nie obyło się bez małych turbulencji, co bynajmniej nie poprawiło humoru Armanda. Skwaszony chłopak z ociąganiem wysiadł z samolotu, mając ochotę zawrócić i poprosić pilota, aby zawiózł go z powrotem do Amsterdamu. W terminalu powitała ich grupa mariachi, śpiewających ludowe piosenki. Army myślał, ze spali się ze wstydu, to było strasznie obciachowe. Po chwili został obcałowany przez kilkanaście osób, a na jego głowie wylądowało wielkie sombrero. Tego tylko brakowało. Chłopak szybko zdjął kapelusz i poszedł w kierunku taksówki. Od tego hałasu i zgiełku rozbolała go głowa. Zaraz podbiegła do niego jakaś dziwna kobieta, ubrana w kolorowe szmaty i chusty i złapała go za rękę:
-Powróżyć paniczowi? – spytała, zionąc na chłopca odorem przetrawionego alkoholu.
-Nie, dziękuję – Armando usiłował się jej wyrwać, lecz na próżno. Nędzarka zaczęła macać go po kieszeniach.
-Tato! – zawołał przerażony nastolatek.
Jak spod ziemi pojawiło się koło niego dwóch mężczyzn, którzy szybko odciągnęli od niego cygankę.
-Wynoś się i nie waż się więcej zaczepiać naszego syna! – zdenerwował się Mariano.
Kobieta zrobiła wielkie oczy po czym przeżegnała się i splunęła z pogardą.
-Sodoma i Gomora! Nie martwcie się, już więcej nie dotknę waszego pedalskiego nasienia!
Jose Augusto pomyślał, że zadomowienie się w Meksyku będzie trudniejsze, niż przypuszczał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mar
Hermano
Hermano



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barcelona
Płeć: La mujer

PostWysłany: 08.03.2009, Nie, 00:12    Temat postu:

Super! Dość długo zajęło mi zrozumienie dobrze kto jest kim ale później było z górki Wesoly Powinnaś pisać takie telki dla Meksykanów. Kontrowersyjne tematy są fajne Wesoly Oryginalne. W trakcie czytania skojarzyłaś mi się z Almodovarem i jego "Todo sobre mi madre", filmem w którym wszystkie główne role były kobiece, filmem głównie o kobietach, u ciebie jest odwrotnie ale motyw pozostaje ten sam Wesoly

Ah! Muchas gracias za dodanie Holandii, to mój czuły punkt xD
beso!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ani_romo
Moderador
Moderador



Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1996
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: La mujer

PostWysłany: 09.03.2009, Pon, 16:28    Temat postu:

Och, ten Armando dziwny jest Jezyk Ja bym tyle dała żeby znaleźć się teraz w Meksyku i ponosić sobie takie prawdziwe sombrero, a on tak się przed tym wzbrania. No cóż, każdy lubi to co lubi, jemu akurat podoba się Holandia. Patriota Wesoly

Tematyka dość nietypowa i odważna, ale myślę, że nie wzbudza aż takich kontrowersji (przynajmniej wśród nas, prawda?). Ciekawe co by było gdyby powstał z tego serial...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mar
Hermano
Hermano



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barcelona
Płeć: La mujer

PostWysłany: 09.03.2009, Pon, 18:15    Temat postu:

ani_romo napisał:
Och, ten Armando dziwny jest Ja bym tyle dała żeby znaleźć się teraz w Meksyku i ponosić sobie takie prawdziwe sombrero, a on tak się przed tym wzbrania. No cóż, każdy lubi to co lubi, jemu akurat podoba się Holandia. Patriota


Ja tam pomimo, że Meksyk szanuję i podziwiam to też wybrałabym Holandię. Jestem chyba europejską patriotką Mruga

ani_romo napisał:
Ciekawe co by było gdyby powstał z tego serial...


Wszystko zależy od tego gdzie by miał powstać, bo jak w Holandii... xD

Creo, dodasz więcej odcinków? Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ani_romo
Moderador
Moderador



Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1996
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: La mujer

PostWysłany: 09.03.2009, Pon, 18:40    Temat postu:

Mar napisał:
Wszystko zależy od tego gdzie by miał powstać, bo jak w Holandii... xD

No tak, jak w Holandii to pewnie by się przyjął, ale w naszym kraju zapewne wywołałby niemałą dyskusję i różne opinie, w większości negatywne, tak sądzę.. Co jak co, ale Polakom tolerancji brakuje i to bardzo. Już nawet nie chodzi o związki homoseksualne, ale też o inne sprawy. Ostatnio byłam świadkiem. Pewien czarnoskóry chłopak (student najprawdopodobniej) jechał tym samym autobusem co ja, a jakaś starsza kobieta patrzyła się na niego tak jakby UFO zobaczyła... Na końcu skomentowała sobie wygląd tego Murzyna...

Mar napisał:
Creo, dodasz więcej odcinków?

No właśnie, dodasz? Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mar
Hermano
Hermano



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barcelona
Płeć: La mujer

PostWysłany: 09.03.2009, Pon, 18:50    Temat postu:

ani_romo napisał:
No tak, jak w Holandii to pewnie by się przyjął, ale w naszym kraju zapewne wywołałby niemałą dyskusję i różne opinie, w większości negatywne, tak sądzę.. Co jak co, ale Polakom tolerancji brakuje i to bardzo. Już nawet nie chodzi o związki homoseksualne, ale też o inne sprawy. Ostatnio byłam świadkiem. Pewien czarnoskóry chłopak (student najprawdopodobniej) jechał tym samym autobusem co ja, a jakaś starsza kobieta patrzyła się na niego tak jakby UFO zobaczyła... Na końcu skomentowała sobie wygląd tego Murzyna...


Fakt, tak jest, też byłam świadkiem podobnych sytuacji. No ale myślę, że to głównie dlatego, że Polacy jako naród są bardzo jednolici. No i ci murzyni faktycznie są trochę jak UFO Wesoly tzn. gdzieśtam sobie są ale w sumie się ich nie widuje Wesoly Taka prawda, dlatego jestem w stanie zrozumieć ciekawość ludzi. Inna sprawa, jak ludzie zaczynają takiego faceta niegrzecznie traktować tylko dlatego że jest murzynem, to już jest nie w porządku. Ja pomimo, że mam niemiłe wspomnienia z murzynami to dopóki ich nie poznam to staram się nie mieć uprzedzeń. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ani_romo
Moderador
Moderador



Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1996
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: La mujer

PostWysłany: 09.03.2009, Pon, 18:56    Temat postu:

Masz rację z tym jednolitym narodem. Rozumiem, że ktoś (a zwłaszcza taka starsza osoba) patrzy się na tego "innego" człowieka z wielką ciekawością, bo być może po raz pierwszy w życiu ma okazję zobaczyć czarnego na własne oczy, ale bez głupich komentarzy by się obeszło Wesoly.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mar
Hermano
Hermano



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barcelona
Płeć: La mujer

PostWysłany: 09.03.2009, Pon, 21:06    Temat postu:

No tak, wiadomo, bez przesady. Nie wiem jakie to były komentarze ale jeśli nie miłe to zgadzam się z tobą Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notecreo
Administrator
Administrator



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 10516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: La mujer

PostWysłany: 14.03.2009, Sob, 03:40    Temat postu:

hehe, zeby obczaic, kto jest kim najplepeij przejrzec pierwszą częśc, aczkolwiek jest neico głupawa i płytka, no ale daje jako takie pojęcie o bohaterach
a drugi odcinek psotaram sie napisac niebawem :hamster_beautiful:
i ciesze sie, ze was zainteresowala moja pisanina, w sumie jak pisalam pierwsza czesc, to ludzie byli dosc zdziwieni, ze wybralam taką tematyke, ale na szczescie nie spotkalam sie praktycznie z jakimis glosami oburzenia, raz tylko jakas dziewczyna, ktorej polecono moja tele stwierdzila, ze nei moglaby czytac o homoseksualistach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mar
Hermano
Hermano



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barcelona
Płeć: La mujer

PostWysłany: 21.03.2009, Sob, 19:10    Temat postu:

E tam, Almodovar robił filmy o gejach i transwestytach i patrz do czego doszedł Mruga Powodzenia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notecreo
Administrator
Administrator



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 10516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: La mujer

PostWysłany: 21.03.2009, Sob, 20:29    Temat postu:

no ale on nie jest Polakiem Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mar
Hermano
Hermano



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barcelona
Płeć: La mujer

PostWysłany: 21.03.2009, Sob, 20:38    Temat postu:

Ja tam jeszcze wierzę w Polaków Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notecreo
Administrator
Administrator



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 10516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: La mujer

PostWysłany: 21.03.2009, Sob, 22:40    Temat postu:

ja tak umiarkowanie Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.jezykhiszpanski.fora.pl Strona Główna -> Escribimos Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin