Reino de Espana/Hiszpania

meg21 · Wysłany: 02.07.2009, Czw, 22:37 Temat postu:

Przepiekne są te domy na pierwszym zdjeciu....i do tego góry w tle.

blue_caramel · Wysłany: 21.07.2009, Wto, 14:13 Temat postu:

Właśnie wróciłam z Hiszpanii, a właściwie Katalonii. Oczywiście zwiedziłam Barcelonę (Katedra Sagrada Familia, Park Guel, La Rambla, stadion FC Barcelona, pokaz fontann),
Montserrat, Gironę i Tossę de Mar. Było świetne, ale niestety za krótko. Chciałabym jeszcze pojechać do Hiszpanii m.in. do Madrytu, by porozmawiać po hiszpańsku, bo tam gdzie byłam i w Mataró gdzie nocowałam to po katalońsku mówili i zbytnio nie korzystałam z tego co się nauczyłam. Może jak się porządniej nauczę hiszpańskiego to pojadę jeszcze raz i jeszcze raz...

meg21 · Wysłany: 21.07.2009, Wto, 18:36 Temat postu:

blue_caramel · Wysłany: 21.07.2009, Wto, 18:47 Temat postu:

Pojechałam na 6 dni.
Tylko raz rozmawiałam, ale zamieniliśmy 3 słowa, a zaczął mówić po katalońsku, a tak to po angielsku i słowa typu dzień dobry, dziękuję.
Fontanny wyglądają 100 razy lepiej na żywo niż na zdjęciach.

Mar · Wysłany: 22.07.2009, Śro, 23:57 Temat postu:

No blue_caramel, to widzialas wszystko co najlepsze na polwyspie iberyjskim Jezyk

Racja, fontanny sa swietne. Widzialam je dwa razy i za kazdym z tych dwoch razow bylam strasznie zachwycona, te kolory, muzyka, te delikatne kropelki wilgoci opadajace na tlum ludzi zgromadzony pod fontannami, oh. Nie da sie tego opowiedziec. Strasznie chcialabym tam jeszcze kiedys wrocic i znow objerzec pokaz fontann Wesoly

ps. gdzie bylas w Gironie Wesoly

?

blue_caramel · Wysłany: 23.07.2009, Czw, 10:25 Temat postu:

W Katedrze, a tak to tylko spacer uliczkami.

Notecreo · Wysłany: 28.07.2009, Wto, 19:44 Temat postu:

ja to sobie pojade w przyszlym roku, ale an pewno bede chciala gadac po hiszpabnsku, w koncu po to sie zapisuję wlasnie an prywatne lekcje hiszpanskiego, żeby popoprawiac bledy i pozbyc sie bariery w mowieniu (i dlatego rowneiz wybieram nativa)

casaa · Wysłany: 29.07.2009, Śro, 23:35 Temat postu:

no ta bariera jest zdecydowanie najgorsza, mimo rozmów z psem w moim przypadku Mruga

a jak z cenami takiego nativa?

marzenka27 · Wysłany: 05.08.2009, Śro, 19:16 Temat postu:

Byłam na wakacjach w Hiszpanii Wesoly

było super

marzenka27 · Wysłany: 05.08.2009, Śro, 19:16 Temat postu:

chciałabym tam wrócić Wesoly

Elżbieta · Wysłany: 07.09.2009, Pon, 21:12 Temat postu:

Ja może wybiore na praktyki za trzy lata dokładnie. Dużo nie zwiedze ale jest to że będę miała styczność z hiszpańskim. Najprędzej to bd Malaga Mruga

saratoga · Wysłany: 02.10.2009, Pią, 02:24 Temat postu:

a czy to prawda,ze czesto z katalonczykiem nie mozna dogadac sie po hiszpansku?czytalam,ze to zupełnie inny jezyk..ale w katalonii ejszcze nie byłam wiec jestem ciekawa czy naprawde nie znaja hiszpanskiego,to by było dziwne Jezyk

Notecreo · Wysłany: 03.10.2009, Sob, 17:48 Temat postu:

nie tyle nie znają, ile nie maja ochoty mówić po hiszpańsku Mruga

meg21 · Wysłany: 05.10.2009, Pon, 17:14 Temat postu:

Mógłby mi ktoś troszkę zaprezentować Walencję, bo przeważnie na necie można znaleźć info. typu: miasto, które liczy (liczba) mieszkańców itd.......??
Chodzi mi o jakieś atrakcje turystyczne, ciekawostki, zwyczaje itp.

Notecreo · Wysłany: 10.10.2009, Sob, 23:08 Temat postu:

na pewno Giełda jedwabiu jest godna polecenia i katedra